- przez Feel Eat
Pierniczki, czyli obowiązkowy wypiek świąteczny 🙂 Zawsze piekłam takie standardowe, dojrzewające, tym razem późno wróciłam do domu rodzinnego i nie dałam rady wcześniej upiec pierniczków, zdecydowałam się więc na jakiś eksperyment. Podczas ”dnia pieczenia” upiekłam wraz z żoną mojego starszego brata 9 rodzajów różnych ciasteczek, jedne z nich to pyszne czekoladowe świąteczne pierniczki. Każdy kto próbował był zachwycony, ja szczerze mówiąc nie próbowałam, bo jadłam głównie ciasteczka fit, ale tyle osób nie może się mylić 🙂 Biorąc pod uwagę , że piekłyśmy naprawdę dużo ciastek, robiłyśmy ciastka tylko z 1/2 porcji produktów i wyszły 4 blachy pierników. W czasie pieczenia lekko rosną, wyglądem jednak różnią się od tych, które przedstawione są na Moich wypiekach.
Składniki:
- 3 1/3 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki kakao
- 1/2 szklanki cukru pudru (u mnie z cukru trzcinowego)
- 3/4 łyżeczki sody
- 2,5 łyżeczki przyprawy do piernika
- szczypta soli
- 180 g masła
- 1 jajko
- 3/4 szklanki miodu
- 70 g mlecznej czekolady
Mąkę, kakao, cukier puder z cukru trzcinowego, sodę, przyprawę do piernika i sól wymieszać i przesiać przez sito, by lekko spulchnić.
W garnuszku rozpuścić masło, miód i czekoladę dokładnie mieszając, potem zdjąć z ognia i pozostawić do przestudzenia, ale uważać, by całkowicie nie zastygło.
Do przesianych suchych składników dodać jajko i lekko ciepłą masę z czekoladą, zmiksować na najniższych obrotach lub dokładnie wymieszać ręką. Lepiej jest użyć miksera, ponieważ ciasto będzie bardzo lepkie, a nawet lejące i będzie bardzo przywierać do dłoni. Potem dokładnie zawinąć miskę w folię i wstawić przynajmniej na godzinę ( u mnie siedziało koło 4 godzin) do lodówki. Ciasto wtedy stężeje.
Po tym czasie porcjami wyjmować ciasto, wałkować na grubość 3-4 mm lekko podsypując mąką, ponieważ będzie najprawdopodobniej przywierać do stolnicy. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ciastka układać robiąc 3 cm przerwy. Piec 10-12 minut w temperaturze 180 stopni. Ostudzić na kratce.
Robiłam je dzisiaj i są naprawdę rewelacyjne 🙂 najbardziej posmakowały chyba mojej mamie bo co chwile podchodziła 😀
W święta cala rodzina sie u mnie nimi zajadała 🙂 super przepis i szybko sie robi