Sezon na opróżnianie szafek rozpoczęty! Postanowiłam więc przygotować placki z zalegającej kaszy kuskus. Moim faworytem jak na razie była kasza kuskus z warzywami i curry, więc dlaczego nie zrobić z podobnych składników placków, by móc je zabrać ze sobą na uczelnię? Przygotowałam placki z połowy przepisu, z całości powinno wyjść koło 20, znikają szybko, fajnie dla podniebienia, niestety nie za dobrze dla ciała… warto spróbować 🙂
Składniki:
- 150 g kaszy kuskus (przed ”ugotowaniem”)
- płaska łyżka mąki pełnoziarnistej żytniej
- 2 jajka
- czerwona cebula
- czerwona papryka
- pół puszki kukurydzy konserwowej
- dużo przyprawy curry, sól, pieprz
- łyżeczka tłuszczu roślinnego
Paprykę oraz cebulę drobno posiekać, rozgrzać na patelni olej i zesmażyć. Przygotować kaszę : do miski wsypać odmierzoną ilość i zalać wrzącą wodą 1 cm ponad kaszę, odczekać 5 minut, pozostawić kaszę do wystudzenia. Do miski wrzucić podduszone warzywa i poczekać aż ostygną, wrzucić jajka i już chłodną kaszę, dodać kukurydzę, przyprawę curry, sól i pieprz. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, mokrymi dłońmi układać placki tak jak na zdjęciach. Piec w 190 stopniach przez około 15-20 minut.
Dlaczego nie za dobrze dla ciała? Przecież same zdrowe składniki 😉
Myślę że chodzi o to że są takie dobre że można je jeść i jeść a jak wiadomo jak się przegina to brzuszek rośnie, ale rzeczywiście to są same zdrowe składniki więc można zjeść więcej 😉
wszystko w nadmiarze nie jest dobre, NIESTETY ta kasza ma wysoki indeks glikemiczny i dużo węglowodanów, ALE jest zdrowa i na pewno lepsza niż frytki 🙂