Dobre, szybkie w przygotowaniu pełnoziarniste, wytrawne muffiny. Robiłam je pierwszy raz, na początku miały być z dodatkiem mozzarelli, ale przypomniałam sobie o tym już po wsadzeniu ich do piekarnika, bez niej również smakowały dobrze 🙂 Takie muffiny idealnie nadają się na drugie śniadanie do zabrania ze sobą na uczelnię czy do pracy. Są równie smaczne kolejnego dnia po upieczeniu. Z podanych składników powinno wyjść około 10 muffinek.
Jedna babeczka to około 80 kcal, 4,2g białka ,1,3g tłuszczu i 12,7g węglowodanów.
Pełnoziarniste, wytrawne muffiny krok po kroku
Składniki:
- szklanka mąki pełnoziarnistej
- 15g drożdży
- szklanka maślanki
- duża czerwona cebula
- jajko
- 3 łyżki ciepłego mleka
- szczypta cukru
- ząbek czosnku
- sól, pieprz, papryka słodka, pieprz cayenne, oregano, bazylia (najlepiej świeże)
Drożdże wymieszać z ciepłym (nie gorącym) mlekiem i szczyptą cukru, odstawić w ciepłe miejsce. Czerwoną cebulę drobno posiekać i zeszklić na patelni najlepiej bez dodatku tłuszczu. Gdy cebula ostygnie, przenieść ją do większej miski, dodać jajko, maślankę, mąkę, zioła i przyprawy, wszystko zmiksować i dołożyć drożdże, zmiksować ponownie. Gotową masą wyłożyć papilotki, opcjonalnie można posypać dowolnymi pestkami i włożyć do zimnego piekarnika, nastawionego na 180 stopni na około 30 minut (należy sprawdzać stan upieczenia). Smacznego!
Zobacz też przepisy na klasyczne, słodkie muffiny, ale w wersji „fit”:
Na wytrawnie jeszcze u mnie nie było =)
musisz koniecznie spróbować! 🙂
Pokręcony przepis na maksa 😀 Czosnek, mleko, cebula – niczym lek na przeziębienie. Do tego pestki (sam pewnie rzucę dynię) w towarzystwie typowo włoskim, tj. oregano, bazylia i pieprz. I jeszcze zabrakło sera? To brzmi tak absurdalnie… że aż muszę sobie zapisać w ulubionych by przekonać się co z tego wyszło 🙂
Wypróbowałam przepis, ale niestety nie wyszły – nie upiekły się mimo że trzymałam je w piekarniku prawie godzinę. W środku jest zakalec. Myślę, czy to mój błąd – zamiast maślanki, dałam jogurt kremowy bo akurat był w lodówce…. Czy one są z założenia bardzo mokre?
Były trochę mokre, ale nie zakalcowate… nie mam pojęcia czy zamiana maślanki na jogurt mogła tak wpłynąć, bo nigdy nie próbowałam ich robić z jogurtem, przykro mi,że nie wyszły.
Drożdże świeże czy suszone zostały użyte do tego przepisu? 🙂
Chętnie wypróbuję. 🙂
Ajjj… Już wiem, nie spojrzałam na przepis.
Do zrobienia, w najbliższym czasie! 🙂