
- przez Feel Eat
Te frytki to idealny dodatek do obiadu. Robię je bardzo często ,bo od paru lat nie jem ziemniaków. Są niskokaloryczne i sycące. Przepis jest na 1 porcję, chociaż ja dzisiaj robiłam na pół, dlatego jest ich tak mało 🙂
Składniki :
- średni bakłażan
- eko jajko
- ulubione przyprawy : papryka słodka ,czosnek granulowany , cebula granulowana, papryka ostra ,pieprz ziołowy, sól czosnkowa
Bakłażana myjemy , kroimy w plastry i obsypujemy solą.
Po 30 minutach bakłażan powinien wypuścić kropelki wody wraz z charakterystyczną goryczką ,dzięki temu nasze frytki nie będą gorzkie. Kropelki ścieramy z warzywa papierowym ręcznikiem kuchennym.
W pojemniku roztrzepujemy widelcem jajko. Kroimy bakłażana na kształt frytek ,wrzucamy do jajka i obsypujemy ulubionymi przyprawami.
Bakłażana układamy na papierze do pieczenia i wkładamy na 30 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i włączamy termoobieg.
Wartość kaloryczna całego przepisu : 137 kcal
Białko : 8,6 g
Tłuszcze : 5 g
Węglowodany : 17 g
Dzisiaj nareszcie zawitała do nas wiosna! Byłam na 2,5godzinnym spacerze i zrobiłam masę zdjęć! Oto dowód na piękną pogodę!
Ale widoki… 🙂 pięknie! Skąd czerpiesz inspiracje na tyle ciekawych, zdrowych potraw? Pozdrawiam 🙂
Jeszcze mam wieele pomysłów w głowie ,mam sporo książek kucharskich, które przestudiowałam i staram się je po prostu modyfikować albo gotuję metodą prób i błędów 🙂 Pozdrawiam!
Dzisiaj upichciłam – są wybitnie pyszne. Widzę że też kombinowałaś z selerowymi – ja również, i coś mi się wydaje że mój żołądek nie reaguje zbyt dobrze na zbyt duże jego ilości (na pewno nie jest to uczulenie, ale po prostu frytki z połówki dość sporego selera, to za dużo). Twoje frytasy z bakłażana były dość chrupiące ? (bo na takie wyglądają). Niektóre z moich po 40 minutach w piekarniku wciąż były miękkie (nie żeby mi to jakoś specjalnie przeszkadzało)
Pozdrawiam , Asia
Ostatnio zrobiłam frytki z połowy selera i zalegał mi w żołądku parenaście godzin! Moje są chrupiące, musisz pokombinować z temperaturą, bo każdy piekarnik jednak trochę inaczej grzeje, a następnym razem na pewno wyjdą idealne! 🙂