Na przepis na naleśniki bez mąki natknęłam się w internecie już bardzo dawno temu, kiedyś próbowałam je zrobić ,ale mi nie wyszły ,dziś rano zrobiłam podejście numer dwa i ….smakują super. Są dość puszyste, a nie mają ani grama mąki! Oczywiście różnią się od klasycznych naleśników, które przygotowywała moja mama, zapewne przynajmniej 5 razy bardziej kalorycznych, z mąką ,tłustym mlekiem i dużą ilością cukru ,ale warto próbować! Z podanego przepisu wychodzą 3 naleśniki.Potrzebujemy :
Do ciasta:
- 2 małe jajka
- 2 płaskie łyżki mleka chudego w proszku
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- ekstrakt z wanilii ( opcjonalnie)
- płaska łyżeczka cukru trzcinowego/ fruktozy lub innej substancji słodzącej
Do nadzienia :
- 60 g twarogu chudego
- trochę jogurtu naturalnego
- pół łyżeczki cukru trzcinowego
- cynamon ,dużo cynamonu !
Od mojej babci dostałam naturalny ekstrakt z wanilii ,obawiam się ,że trudno teraz taki dostać w sklepie ,chociaż może się mylę. Możecie pominąć ten składnik albo dodać po prostu aromat lub mniej dietetycznie i bardziej na słodko – cukier.
Na początku szykujemy nasze nadzienie ,czyli po prostu zalewamy twaróg jogurtem naturalnym ,dodajemy cynamon i cukier trzcinowy, rozdrabniamy widelcem i mieszamy.
Żeby przygotować masę należy zmiksować mikserem na dużych obrotach jajka z mlekiem granulowanym, proszkiem do pieczenia/sodą i cukrem ( i opcjonalnie ekstraktem) , zróbcie to dość dokładnie. Po przygotowaniu masy trzeba ją szybko usmażyć ,bo piana, która wytworzyła się podczas miksowania po jakimś czasie opada i na dnie naczynia masa się rozwarstwi, dlatego trzeba ją cały czas mieszać.
Na maksymalnie nagrzaną patelnię wlewamy część ciasta i smażymy ,na początku bez przykrycia ,a potem na jakieś 30 sekund przykrywamy ciasto pokrywką ,żeby się lekko ścięło i łatwiej nam było obrócić naleśnika. Moja patelni jest nowa ,jeszcze nic do niej nie przywiera ,dlatego nie musiałam smarować jej żadnym tłuszczem.
Na upieczonego naleśnika wykładamy nadzienie
Wartość kaloryczna całego przepisu : 232 kcal
Białko: 27,6 g
Tłuszcze : 7,7 g
Węglowodany : 16,8 g
Wydaje mi się czy masz patelnię z tefala? Wnioskuję po rączce, do mojej niestety przywiera, bez tłuszczu się nie obejdzie, choć ostatnio zainwestowałam w ceramiczną i jest lepsza. Masz jakieś ciekawe pomysły na selera?
tak! Mam 3 patelnie z tefala różnej wielkości, do tej średniej niektóre rzeczy przywierają ,do dużej teraz też ,bo mi ją rodzinka trochę zniszczyła smażąc z dużą ilością tłuszczu i używając do niej metalowych przyrządów zamiast drewnianych ,ale na początku mogłam na niej stopić żółty ser i nic nie przywierało. Ta jest nowa ,nie ma nawet dwóch tygodni i jeszcze się trzyma. Słyszałam właśnie,że patelnie ceramiczne też są bardzo dobre. hmm kiedyś robiłam frytki z selera i były całkiem smaczne ale odbiegały znacznie smakiem od tych tradycyjnych, ale są zdrową i niskotłuszczową przekąską, można też zrobić zupę-krem z selera z dodatkiem innych warzyw żeby przełamać jego smak 🙂
u mnie podobnie było z patelnią, współlokatorzy trochę mi poniszczyli, myślałam że się wścieknę, ale teraz chowam i staram się dbać.dzięki, poszperam i spróbuję frytek z selera, dziś w menu kotleciki z cieciorki więc powinno się nieźle komponować
Aż ślinka cieknie 😀
Pysznie wyglądają 🙂
o! Kotletów z cieciorki nigdy nie robiłam ,muszę spróbować, bo mam jej niezły zapas w spiżarni! Jadłam kiedyś w restauracji z sosem pomidorowym, ale wiadomo, że domowe lepsze
i pysznie smakują ! 🙂
Hmm ja niestety nie mam gdzie dostać mleka w proszku, szukałam ale nie znalazłam. Czy można je czymś zastąpić a co gdy się go nie doda?
Ciekawy przepis, tylko mi trochę nie pasuje to, że one są takie ciemne 😛
New Diet Taps into Innovative Concept to Help Dieters Lose 23 Pounds in Just 21 Days!