
Jestem zachwycona, bo wyszło naprawdę rewelacyjne! Długo się zbierałam żeby zrobić własne musli, wcześniej buszowałam w sklepach w poszukiwaniu jakiegoś dobrego, ale analizując skład szybko rezygnowałam. Albo był cukier ( ukryty lub nie), albo składniki, które mi nie odpowiadały. Zgromadziłam w domu dużo produktów, które lubię i które nadają się na musli i udało się. Nie dodałam nic a nic cukru, dzięki owocom suszonym i tak jest słodkie. W planach miałam jedzenie go z dodatkiem jogurtu lub kefiru ,ale jest takie pyszne, że wcinam same, suche. Jak najbardziej polecam!
Waga składników jest nieprecyzyjna, dawałam wiele rzeczy na oko :
- 2 szklanki płatków żytnich
- szklanka płatków owsianych
- szklanka poppingu
- pomieszana szklanka otrębów pszennych, żytnich i owsianych
- orzechy laskowe
- szklanka słonecznika
- pół szklanki migdałów i płatków migdałowych
- pół szklanki pestek dyni
- siemie lniane
- orzechy ziemne
- suszone śliwki
- suszone morele
- żurawina
- rodzynki
- troszkę oliwy
Domowe musli krok po kroku
Pamiętajcie, że składniki są dowolne, możecie dodać co tylko macie, a i tak będzie na pewno zdrowsze od musli sklepowego 🙂
Wszystkie składniki oprócz otrębów i suszonych owoców i siemienia wysypujemy na blachę do pieczenia wyłożoną papierem. Lekko skrapiamy oliwą lub innym olejem. Pieczemy około 30 minut w 180 stopniach co jakiś czas mieszając.
Suszone owoce kroimy i łączymy z siemieniem. Na rozgrzaną, suchą patelnię wsypujemy otręby i troszkę podpiekamy, dodajemy do mieszanki.
Takie prażone płatki, pestki i orzechy całkowicie zmieniają swój smak, są pyszne! Łączymy wszystko i przekładamy do pojemników, w których będziemy przechowywać nasze musli.
Mi wyszły dwa duże pojemniki 🙂
ta, tak-domowe najlepsze:) Te sklepowe zawsze coś mają nie tak, a tutaj sami dobieramy 🙂
zdrowe domowe musli -to jest to ! muszę zrobić i ja 😉
ja robię z miodem. mieszam co mam z miodem i do piekarnika. po upieczeniu na to suszone owoce. jest mniam mniam 🙂
nazwa "bez cukry" jest stwierdzeniem nieprawdziwym, przecież w owocach znajdują się cukry, do tego proste.. 🙂
Droga Karolino dlaczego nie prażymy siemienia lnianego, czy pogarsza to jego smak czzy chodzi o utratę właściwości zdrowotnych ?
Witaj! siemie jest drobne i bardzo szybko się przypala, nie ma potrzeby je prażyć
ale co to jest ten popping? nie mogłam tego znaleźć w żadnym sklepie??? dziś robię swoje mussli
Ja też poproszę o odpowiedz co to ten popping?
popping to prażone ziarno amarantusa ( tak samo jak jest ryż preparowany czyli prażone ziarno ryżu), można go kupić w zwykłym supermarkecie na dziale ze zdrową żywnością 🙂
Co do wypowiedzi, że ze sklepowymi zawsze jest coś nie tak – no więc przeważnie to faktycznie racja, ja znam jedne jedyne – naprawdę wyśmienite – musli bez cukru i innych wzmacniaczy, dodatkowo o pysznym, jabłkowym smaku. Kupuję bezpośrednio tu: http://freedelikatesy.pl/musli_jablkowe_chrupkie_bezcukrowe_bio_350g_symbio.html
szkoda, że zwiera olej palmowy, ale i tak Twoja propozycja jest lepsza niż większość musli dostępnych na rynku 🙂
ile takie musli można przechowywać? nie zepsuje się szybko? bo musi jadam raz na jakiś czas, nie codziennie 😉
czy te suszone owoce nie przypala się na patelni?
ale owoców nie dajemy na patelnię tylko otręby , które wsypujemy do owoców
Warto jeszcze zadbać o to aby suszone owoce nie zawierały siarczanów. Takie ładne morele niestety nie są suszone na słońcu tylko chemicznie. Domowe musli najlepsze!
pychaa ! Bardzo dobre polecam wszystkim 🙂 napewno zdrowsze i smaczniejsze niż kupowane w sklepach, nawet ta ilosc cukru co jest zawarta w owocach suszonych jest mniejsza niz w musli ze sklepuu, po drugie jak ktos chce calkowcie bez cukru to nie musi dawac owocow same płatki i otręby z piekarnika są dobre także naprawde polecam
Wygląda na prawdę świetnie. 🙂
muszę sprubować
Wszystko pysznie, tylko kwasy tłuszczowe nie mogą być podgrzewane do temperatury powyżej 100 st C. Więc jak chcemy naprawdę zdrowo, to zmieszajmy wszystkie składniki bez obróbki termicznej.
Czy można nie dodawać oliwy lub oleju, tylko wyprażyć je suche?
coś kiedyś słyszałam, że siemię lniane warto przed spożyciem poddać jakiejś obróbce. Czy to mechanicznej by lepiej się wchłaniały wszystkie dobroci, lub cieplnej by nie podrażniać śluzówki żoładka. Nie wiem ile w tym prawdy, bo wielu źródłach jet również, że jedzenie surowego jest okej.
co to jest popping, bo wg wikipedii to styl tańca, bym wolała polskie nazwy 🙂
i miód tarci wszystkie wartości w temperaturze powyzej 40 stopni, mniam mniam
a nie mozna było tak od razu napisać, a nie jakis popping 🙁
a nie mozna było tak od razu napisać, a nie jakis popping 🙁
i miód tarci wszystkie wartości w temperaturze powyzej 40 stopni, mniam mniam
co to jest popping, bo wg wikipedii to styl tańca, bym wolała polskie nazwy 🙂
popping to prażone ziarno amarantusa ( tak samo jak jest ryż preparowany czyli prażone ziarno ryżu), można go kupić w zwykłym supermarkecie na dziale ze zdrową żywnością 🙂
Orzechy i pestki prażone z punktu widzenia chemii żywności niestety nie są zdrowe – zawarte w nich tłuszcze pod wpływem temperatury ulegają utlenieniu. 🙁
Wygląda przepysznie. Można by jedynie trochę ograniczyć ilość orzechów bo nie są one aż tak zdrowe. Ale musli świetnie pasuje do zdrowego śniadania 🙂 Na pewno wypróbuję.
Czekam na kolejne posty i pozdrawiam!
Dlaczego moje musli się przypalilo?:-( dałam płatki owsiane u orkiszowe,slonecznik i orzechy. Polakami miodem a nie dałam oleju . Czy to przez to ?
Świetny post, Pozdrawiam!
niestety przy "produkcji" żurawiny i suszeniu dodawany jest sztucznie cukier ponieważ żurawina sama w sobie nie jest aż taka słodka
napisałem tak tylko jako ciekawostka bo jest napisane, że w końcu musli bez cukrów dodanych a żurawina to jest właśnie ten ukryty dodany cukier
Ile mniej wiecej waży szklanka takiego musli ? ☺
Ile mniej wiecej waży szklanka takiego musli ? ☺
Fajnego masz bloga i ciekawe na nim treści czy na serwerze wszystko sie zmieści ? pięknie frazujesz słowa zmuszasz przy tym do myślenia tym komentarzem życzę powodzenia 🙂
Wspaniały blog wiele przydatnych informacji zawartych w poszczególnych postach, Dzięki Ci za to serdeczne, zapraszam także do siebie…