Kruche torciki, czyli jak upiec coś z niczego na prezent :)

Właśnie wygrzebałam stary przepis, który wcale nie jest dietetyczny, ale na pewno warty polecenia. Koło 3 tygodni temu dwie moje koleżanki miały urodziny. Postanowiłam coś dla nich upiec, co byłoby wygodne w transporcie, bo do jednej z nich jechałam do Warszawy, czyli 3,5 godziny drogi od mojego miasta. Tort mógłby stracić świeżość przez krem, mogłby się zgnieść i nie wyglądać już tak efektownie. Kruche ciasto to dużo lepszy pomysł. Wykorzystałam świeże owoce, które miałam w tym momencie na działce, użyłam dżemu, który robiłam rok temu z mamą oraz orzechy i pestki , które dostałam od firmy Skworcu i jeszcze nie zużyłam. Trochę pracy przy tym jest, ale warto, dziewczyny się bardzo ucieszyły! 🙂

Składniki:

Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej. Przesianą mąkę, cukier puder, masło (opcjonalnie margarynę), wanilię i żółtka łączymy i jak najszybciej zagniatamy gładkie ciasto.

Nie powinno być żadnych przebarwień od niewmieszanego do ciasta masła. Jeśli uznacie, że cisto się lepi i nie można go zagnieść (choć mi bez problemu się udało) podsypujcie je  stopniowo mąką.

Potem należy zawinąć je w folię spożywczą i wstawić do lodówki na minimum 30 minut, a najlepiej na całą noc.

Po wyjęciu z lodówki należy je podzielić na dwie części : 1/4 i 3/4.Większą część rozwałkować na podsypanej mąką stolnicy lub folii spożywczej, która zapobienie przylepieniu się ciasta do stolnicy, choć jeśli ciasto będzie rozwałkowane zbyt cienko ciężko je będzie potem przełożyć z folii na brytfannę. Odciąć zbędne części tak, aby nadać odpowiedni kształt podstawie.  Z pozostałego ciasta i tego, co odcieliście należy zrobić wyższe brzegi i przełożyć ciasto na brytfannę.

Ciasto  środku delikatnie ponakłuwać widelcem, by zapobiegać wyrośnięciu i powstaniu pęcherzy powietrza.

Włożyć do nagrzanego piekarnika do 200 stopni na 10-12 min w zależności od grubości placka, potem wyjąć i szybko nałożyć dżem śliwkowy i włożyć spowrotem do piekarnika aż do zapieczenia, czyli około 15-20 minut. Można zmniejszyć wtedy już temperaturę do 170-180 stopni, by unikąć przypieczenia brzegów. Pod koniec ułożyć na cieście dodatki. Pozostawić do całkowitego wystygnięcia.