Dietetyczna włoska frittata z parmezanem

Dietetyczna włoska frittata z parmezanem
Parę dni mogę mieć problem z dodawaniem wpisów, wyjeżdżam na 6-dniowe wakacje 😉 Dostęp do internetu będę mieć, ale nic nie będę gotować.

Jej smak mnie zaskoczył, jest bardzo dobra, odmiana niskowęglowodanowej ”pizzy”. Przygotowałam ją, bo musiałam zużyć sos pomidorowy, który mi został po przygotowaniu pizzy na brokułowym spodzie. Pierwszy raz kupiłam parmezan, który zawsze lubiłam, ale jakoś jadłam go tylko w restauracjach jako dodatek na przykład do spaghetti i nigdy nie zdecydowałam się go kupić, bo moja mama zawsze bardzo narzekała na jego zapach, co zaburzało jej smak! 🙂 Składniki podałam na jedną frittatę. Warto wypróbować i pamiętajcie żeby nie przesadzić z sosem pomidorowym, bo może ją być ciężko potem zdjąć z patelni! Aa i jeśli będziecie ją robić, koniecznie użyjcie świeżej bazylii!

Składniki:

  • 2 jajka klasy M
  • 10 zielonych oliwek
  • łyżka startego parmezanu
  • 5 pomidorków cherry
  • przecier pomidorowy
  • 2 ząbki czosnku
  • świeże liście bazylii
  • sól, pieprz, chilli lub pieprz cayenne

Dietetyczna fritata krok po kroku

Jajka roztrzepać widelcem i dodać dokładnie posiekaną i umytą bazylię, przyprawić solą i pieprzem.

Przygotować dodatki: pomidorki pokroić na pół, podobnie zrobić z oliwkami, a ser zetrzeć na jak najdrobniejszych oczkach.

Sos: przecier pomidorowy połączyć z posiekaną drobno bazylią, przeciśniętymi przez praskę ząbkami czosnku, solą, pieprzem, pieprzem cayenne i chilli.

Na patelnię teflonową (jeśli Wam już cokolwiek przywiera posmarujcie lekko tłuszczem) wylać masę z jajek i przykryć pokrywką.

Gdy wierzch się lekko zetnie nałożyć sos pomidorowy i rozsmarować po całym omlecie.

Wrzucić dodatki i posypać lekko serem, przykryć pokrywką aż do rozpuszczenia sera. Gotowe 😉

Wartość kaloryczna omletu : 234 kcal
Białko: 15 g
Tłuszcze: 15 g
Węglowodany: 12 g

Feel Eat

13 myśli w temacie “Dietetyczna włoska frittata z parmezanem

  1. Hej czy ktoś wie, na jak długo autorka bloga zrobiła przerwę? Już się tak wciągnęłam w te przepisy, że jakoś tu pusto 🙂

  2. wracam z wakacji w sobotę, ale w niedziele lub poniedziałek wyjeżdżam na następne, ale będę już mieć dostęp do kuchni, więc przepisy pojawiać się będą na bieżąco! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powrót do góry