
Pieczone drożdżowe pierogi już robiłam wiele razy, ale nigdy z takim farszem. Były naprawdę smaczne! Na pewno będę kombinować dalej i może kolejnym razem zrobię coś z gotowanym mięsem z zupy z dodatkiem gotowanych warzyw, ponieważ ten farsz robi się dość długo, trzeba najpierw podsmażyć mięso z podduszonymi wcześniej warzywami, gdybym tego nie zrobiła, mięso puściłoby sok w piekarniku podczas pieczenia i ciasto byłoby całe wilgotne i niesmaczne. Takie pieczone pierogi są doskonałą opcją na zdrowe drugie śniadanie w szkole czy pracy. Najlepiej smakują na ciepło, ale na zimno też są niczego sobie. Dałam trochę spróbować mojemu tacie, mojemu bratu i jego żonie- mąka pełnoziarnista niewyczuwalna, potwierdzone info. Dlatego nawet jeśli komuś ten typowy, razowy smak przeszkadza, w tych pierogach nie jest on tak wyraźny (użyłam mąki Lubella) . Powinno wyjść około 7-8 pierogów, dużo zależy od ich wielkości i grubości rozwałkowanego ciasta.
Składniki
1. Na ciasto:
- 200 g mąki pełnoziarnistej pszennej
- 20 g drożdży
- 1/3 łyżeczki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- zioła prowansalskie
- około 150 ml ciepłej wody
2.Na farsz:
- 250 g mięsa mielonego z piersi i uda z indyka
- 1/2 czerwonej papryki
- średniej wielkości czerwona cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- duża garść świeżej bazylii
- sól i pieprz
Mąkę pełnoziarnistą przesiać przez sito, zagnieść jednolite ciasto, odstawić w misce przykrytej najlepiej lnianą ściereczką w ciepłe miejsce na 40-60 minut.
Umyć paprykę, pokroić ją w drobną kostkę, cebulę obrać i również ją bardzo drobno posiekać. Rozgrzać patelnię teflonową, zeszklić na niej paprykę z cebulą, po paru minutach podsmażania dodać mięso mielone, cały czas mieszać, dodać drobno posiekany czosnek. Posolić i popieprzyć. Mięso powinno puścić wodę, która potem odparuje. Powinno się delikatnie rozdrabniać mięso drewnianą łyżką, żeby nie zrobił się z niego zwarty kotlet 🙂 Pod koniec należy dodać posiekaną świeżą bazylię.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować a grubość mniej więcej jednego centymetra, wyciąć koło, najlepiej używając do tego jakąś mniejszą miskę. Do środka włożyć dużo farszu, delikatnie zakleić i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Można zawinąć brzeg w falbankę, żeby wyglądało ciekawiej, opcjonalnie można również posmarować pierogi przed upieczeniem lekko roztrzepanym białkiem jajka. Wstawić do zimnego piekarnika na około 25-30 minut i nastawić temperaturę na 180 stopni. Pod koniec można włączyć opcję termoobiegu i zmniejszyć temperaturę do 170 stopni, wtedy pierogi bardziej się przyrumienią. Najlepiej smakują ciepłe.
Czy ja wiem, wcale nie aż tak bardzo pracochłonne. Od czasu do czasu, gdy ma się trochę wolnego, jak najbardziej można zrobić 😉
i do tego czerwony barszczyk….. mnnnniam
pozdrawiam, mrówka1984 😀
Ciasto ma być tak grubo rozwałkowane? na 1 cm? Na zdjęciu nie widać, ze to takie grube jest.