
Taaak mało dodaję teraz wpisów! Wszystko za sprawą znienawidzonej sesji! Nie dość, że na mojej uczelni jest ona wyjątkowo późno, to jeszcze jest wielkie prawdopodobieństwo odprawienia nas z kwitkiem przy dwóch słabych podejściach, jako że zaczęłam nowe studia i jestem na pierwszym roku, na którym zawsze jest największy odsiew. Dzisiaj napisałam już ostatni egzamin ( a właściwie trzy), niestety każdy zdaje nieprawdopodobnie mała liczba osób ( pewnie około 30 na 200 ), więc nie jestem do końca pewna, czy nie będę musiała jeszcze pisać czegoś w sesji poprawkowej. Najważniejsze, że dzisiaj dostałam wyniki z jednego z zaliczeń, zdało 10% roku i jestem wśród tych szczęśliwców. Mam nadzieję, że jak już będę mieć pewność, że przeszłam dalej, zacznę znowu więcej gotować i wrócę do świata żywych, bo jak na razie codziennie widzę 4 ściany, książki i skrypty, ewentualnie koleżanki, które mają te same problemy.
Dzisiaj sałatka, czyli coś pożywnego, na szybko i żeby nie być od razu głodnym. Co tam będę się rozpisywać, była pyszna!
Dzisiaj sałatka, czyli coś pożywnego, na szybko i żeby nie być od razu głodnym. Co tam będę się rozpisywać, była pyszna!
Składniki:
- roszponka (ilość wg uznania)
- pół ogórka
- pomidor
- 1/4 puszki kukurydzy
- kulka mozzarelli light
- łyżka słonecznika łuskanego
- łyżka pestek dyni
- dwie łyżki octu balsamicznego
- łyżka oliwy z oliwek
- łyżka musztardy
- łyżeczka miodu
- sól, pieprz
Przygotować sos mieszając ocet balsamiczny, oliwę, musztardę, miód, sól i pieprz.
Sałatę dokładnie umyć i osuszyć, pomidora moża oblać wrzątkiem i obrać ze skóry, pokroić w ćwiartki, ogórka w talarki. Odsączyć kukurydzę. Wszystkie warzywa połączyć, pokroić mozzarellę i dorzucić do sałatki. Na suchej patelni teflonowej uprażyć pestki dyni i słonecznika, posypać sałatkę, na koniec polać sosem.
O, gratulacje! Trzymam kciuki za sesję 🙂
Sałatka wygląda fantastycznie! Nie ma nic lepszego na głód od zdrowej, kolorowej sałatki 🙂
Podziwiam Cię na prawdę, że tak dobrze dajesz sobie radę na tak trudnym kierunku.
W ogóle to dowiedziałam się, że moja koleżanka z licealnej klasy jest w Wawie na weterynarii i też Karolina, może się znacie 😛
Masz teraz trochę wolnego?
Ja miałam tylko 5 egzaminów i 3 koła przed sesją i myślałam, ze to tragedia, a co dopiero jak słyszę o Twoich. 😛
mniam, taka sałatka w moim stylu, dużo zielonego i ziarenek:)