
Składniki
Na zaczyn:
- 25 g drożdży świeżych
- 1/4 szklanki ciepłego mleka 1,5%
- 1 płaska łyżeczka cukru
- 1 łyżka mąki pełnoziarnistej
Na ciasto drożdżowe:
- 250 g mąki pełnoziarnistej pszennej
- 1 jajko
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- około 1/4-1/3 szklanki ciepłego mleka (aż do całkowitego połączenia ciasta)
- dodatki: przeciśnięty przez praskę ząbek czosnki, papryka słodka w proszku, chilli, 4 bardzo drobno posiekane suszone pomidory, bazylia i oregano (u mnie świeże)
- sól, pieprz
Ponadto:
- 4 parówki sojowe ( u mnie z firmy Polsoja)
Drożdże rozkruszyć do ciepłego mleka, dodać cukier i mąkę, wszystko dokładnie wymieszać i odstawić do ciepłego miejsca do wyrośnięcia. W tym czasie przesiać przez sito mąkę, ubić dokładnie jajko i dodać do mąki, dodać oliwę i wszystkie dodatki, wlać wyrośnięte drożdże, wymieszać ręką i zagniatać dodając po trochu ciepłe mleko, ciasto ma być gładkie i elastyczne. Wyrobione ciasto ostawić na około 40 minut- godzinę. Potem podzielić je na 4 części, z każdej zrobić w dłoniach cienki wałek, który trzeba jeszcze raz podzielić na 2 i zawinąć parówkę trochę jak warkocz, tak jak jest to widoczne na zdjęciach, czyli łącząc dwie części wałka na samej górze ”owijać” parówkę z oby stron.
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, włożyć do piekarnika i nastawić temperaturę na 180 stopni, piec około 40 minut. ciasto powinno jeszcze znacznie urosnąć.
Bardzo fajnie wyglądają, jak warkocze 🙂 A czas poświęcony na gotowanie nigdy nie jest czasem straconym! 😉
Wyglądają fenomenalnie 🙂
Mam rano czas, bo jedynie w czwartki zaczynam na 9. Tak to najwcześniej o 11.30, poza tym większość przygotowuję wieczorem, a rano tylko wrzucam na patelnię/ do piekarnika/ garnka itd, więc spokojnie 🙂
Bardzo estetycznie 🙂 ale ja nie dałam sojowych tylko zwykłe od kani, no i nie wyszło aż tak ładnie jak na zdjeciu 🙂 ale powiedzmy ze bylo zblizone 😛
Jejku jakie fajne 😀 Apetyczne, zdrowe no i w ogóle 😀 SUPER! 🙂
Cieszę się, że wróciłaś na Vitalię, lubię wiedzieć co się u Cb dzieje 😀
Rozumiem, że już się nie odchudzasz, a prowadzisz zdrowy tryb życia?
Jestem ciekawa ile obecnie ważysz i czy waga się uregulowała?
Pozdrawiam 😉
świetny pomysł:)
Polecam te sojowe – są pyszne i znacznie zdrowsze od tradycyjnych 🙂
To kania ma tez parówki? Musze poszukac 😛 a co do dania….jak sie wyjmie z piekarnika to tak bardzo chce sie zjesc a to takie gorace…darmowy test na cierpliwosc 😛
Na pewno miał parówki, a teraz to tylko jego kabanosy spotykam, ale nie szukałam jakoś specjalnie 🙂
zgadzam się -smak jest fajny, a są dużo zdrowsze no i nie mają cholesterolu
na imprezach znikają jako pierwsze! 😛
z sojowymi parówkami lepsze!
Najlepsze! 🙂