Miałam lekką przerwę,zachorowałam i musiałam wrócić do domu, ominęłam tyle ważnych spraw w szkole, a teraz muszę się spiąć jeszcze bardziej! I tak jeszcze muszę wrócić, żeby dokończyć leczenie, ale chciałabym zaliczyć chociaż część kolokwiów, bo nie zostanę dopuszczona do sesji. Dzisiaj mam dla Was omlet, niskowęglowodanowy, niskokaloryczny, z cukinią, która ma dość neutralny smak, więc właściwie przyjmuje smak użytych do omletu przypraw, nie można zapomnieć też o soli (ja byłam zbyt oszczędna, a potem pożałowałam). Przepis podaję na porcję dla jednej osoby, czyli jeden duży omlet.
Składniki:
- 2 jajka klasy M
- pół średniej wielkości cukinii
- garść listków świeżej bazylii
- oregano (ewentualnie gotowa przyprawa zioła prowansalskie)
- łyżka oliwy
- sól, pieprz do smaku
Cukinię umyć, zetrzeć na tarce, lekko posolić i odstawić na przynajmniej 10 minut aż lekko puści wodę. Po upływie tego czasu ją zgnieść, żeby ją odwodnić (inaczej z naszego omletu zrobi się ciapa,więc bądźcie dokładni!)
Jajka rozbić do miski, dodać posiekaną bazylię i inne zioła, sól i pieprz, delikatnie roztrzepać widelcem. Jajka z przyprawani połączyć z odsączoną cukinią.
Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, wlać masę jajeczną i przykryć pokrywką, trzymać na małym ogniu. Po paru minutach przewrócić na drugą stronę i smażyć już znacznie krócej.
Brzmi pysznie ! Ja bym jeszcze serem posypała 😉
życie studenta bywa trudne… powodzenia!
a taki omlet często jadam, ale bez ziół prowansalskich. zmienię to!
Uwielbiam przygotowywać omlety, bo bardzo szybko można stworzyć zdrowy posiłek. Czy dobrze widzę keczup? Z keczupem najlepszy :DD
U mnie też niestety dużo spraw na głowie, ale damy radę, MUSIMY 😉 Życzę więc powodzenia!
hahah tak, to ketchup, lepsze, ale czasami totalnie zabija smak potrawy! MUSIMY dać, ja już padam psychicznie przez te zaliczenia, a dopiero sesja ma mi się zacząć.
koniecznie!