
Przepyszne, wilgotne i puszyste, ciasto idealne! Dość szybkie w przygotowaniu. Upieczona wcześniej dynia powinna być miękka i nie powinna wymagać blendowania – można ją bezpośrednio dodać do ubitych wcześniej składników. Dla uzyskania efektu light następnym razem spróbuję wersji bez dodatku tłuszczu, wtedy całe ciasto będzie miało aż 450 kilokalorii mniej.
Cała tortownica ma 1864kcal
Białko: 48g
Tłuszcz: 64g
Węglowodany: 272g
Jeden kawałek, czyli 1/10 blachy to 186,4kcal
Białko: 4,8g
Tłuszcz: 6,4g
Węglowodany: 27,2g
Składniki:
- 2 szklanki pieczonej dyni (użyłam hokkaido)
- szklanka mąki (najlepiej orkiszowej)
- pół szklanki brązowego cukru
- 1 cukier waniliowy (można dodać ziarenka z laski wanilii i dodatkowo jedną łyżkę brązowego cukru)
- 50g oleju roślinnego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
Cukier brązowy i cukier waniliowy upić z jajkami aż do uzyskania puszystej konsystencji. Dodajemy stopniowo upieczoną dynię, miksujemy dalej, na końcu dodajemy stopniowo mąkę i proszek do pieczenia oraz olej roślinny i wszystko mieszamy łyżką. Wykładamy tortownicę papierem do pieczenia, wlewamy masę i pieczemy około 40 minut w 180 stopniach.
Bardzo apetycznie wygląda! Pozdrawiam
Ostatnio myślałam o jakiś przepisach z dyni, może zupa. Teraz chyba jednak zrobię ciasto :).
Ja też tak mam 🙂